Zakupy z umiarem
Człowiek to niestety takie stworzenie które z natury lubi posiadać. W obecnej rzeczywistości gdzie wszędzie dookoła widzimy kolorowe witryny i wystawy, bilbordy i innej maści reklamy krzyczące do nas: “Kup mnie” coraz słabiej umiemy się bronić przed zakupami. W większości przypadków kupujemy ponad miarę a to prowadzi do kłopotów pod tytułem: “Długi”. My jako jednostka, jako konsument mamy marne szanse w starciu z licznymi sztabami marketingowców którzy stają na głowie byśmy tracili instynkt samozachowawczy w czasie zakupów i kupowali wszystko bez umiaru. Mają wiele sposobów na to byśmy tracili czujność, by zakupy przekształcały się w amok wydawania pieniędzy na zupełnie niepotrzebne nam artykuły.
Niewielu z nas jest odpornych na sztuczki tych speców a to prowadzi najczęściej do długów, bo chcąc posiadać coraz to nowe rzeczy kupujemy je na kredyt, na raty i popadamy w kłopoty. W przypadku gdy tracimy umiar i nasze dochody nie są wystarczające na pokrywanie zobowiązań zaczyna się dla nas gehenna z upomnieniami z działów windykacji, z groźbami wpisania nas na listy dłużników i wiele innych nieprzyjemnych sytuacji. Gdy windykacja nie jest w stanie wyegzekwować od nas długów, nieuchronnie czekają nas kontakty z komornikiem, a to już nie są przelewki. Komornik zrobi wszystko by odzyskać dla wierzyciela pieniądze i ma ku temu narzędzia: zajmie ci wynagrodzenie lub nawet zlicytuje twoje ruchomości a nawet mieszkanie. Pamiętajmy zatem by nie wydawać więcej niż zarabiamy, grunt to umiar.
Budżet domowy – czy warto prowadzić?
„Gdzie podziała się wypłata?”. Chyba nie ma osoby, która nie zadałaby sobie tego pytania. Tak, zazwyczaj pieniądze rozchodzą się bardzo szybko, tak szybko, że nie mamy nad tym kontroli, w konsekwencji nie wiemy na co je wydaliśmy. Żyjemy od pierwszego do pierwszego, a często ostatnie dni przed wypłatą są bardzo trudne. Jednym z kluczowych elementów zapanowania nad swoimi finansami domowymi jest budżet domowy. Czy warto go prowadzić? Moim zdaniem – oczywiście! Budżet domowy pozwala zapanować nad naszymi wydatkami. Wiemy kiedy, ile i na co wydaliśmy. Prowadzenie notatek swoich wydatków pozwala na analizę (wystarczy raz w miesiącu!) naszych nawyków konsumpcyjnych. D
zięki temu mamy szanse zobaczyć, gdzie wydajemy niepotrzebnie, gdzie dajemy ponieść się zbyt dużej fantazji, na czym cierpi nasz portfel. Gdy już wyrobimy sobie nawyk prowadzenia budżetu domowego, warto zacząć nie tylko zapisywać wydatki, ale także je planować! Planowanie comiesięcznych wydatków oraz kontrola realizacji budżetu pozwoli nam konsekwentnie ograniczyć zbędne wydatki, zacząć oszczędzać (a oszczędzanie jest ważne!). W konsekwencji nie obniżając standardu życia będziemy mogli realizować swoje większe cele (wakacje, samochód, nowy telewizor) niewielkim kosztem! Bo jaki jest koszt prowadzenia budżetu domowego? Wyrobienie nawyku zabierania paragonów ze sklepu oraz poświęcanie kilku minut dziennie na spisanie wydatków oraz przypisanie im kategorii. Proste? Tak, wystarczy wypracować sobie nawyk.